- Jedźmy do OBI! - zaproponowała Klara. Kinga smętnie pochlipywała żałośnie w kącie pokoju udając, że przegląda gazetę z projektami domów jednorodzinnych. Nie było dobrze, było fatalnie. Zaczynał się drugi tydzień lipca, nie miała perspektywy i była tym bardzo przygnębiona. Kuba nie dawał jej już takiego ciepła. Niewiele dla niej znaczył, nie wspierał jej ani też nie pocieszał. Wymagała od niego więcej i więcej, a on dawał z siebie i tak od dawna za dużo. Chciała pr
- Kuba, przestań kochanie, bo z tobą zerwę. - śmiała się Kinga zakrywając twarz ręką, a w drugiej przeglądając brytyjskiego vogue w empiku na rynku. Sama nie wiedziała jak dała się wrobić w granie głównej roli w filmie Kuby. Powiedział jej, żeby się spotkali, ale któż przypuszczałby, że przyniesie ze sobą kamerę?
- Chciałem sobie ciebie nagrać, od niedawna interesuje się filmami.
- czarno-białymi? - spytała patrząc się wprost na jego profesjonalną kamerę, któr
Tak mi źle,
kiedy ktoś przezemnie płacze.
Mówie sobie, nie rób, nie
skacze, po przepaści, skacze.
Tak mi zależy,
nie chcę drugiego wcielenia.
Nikt mi nie wierzy,
że nikt nigdy się nie zmienia.
Impuls, napad, agresja
łzy w oczach rodziny,
jak odchodząca odemnie dygresja;
strach z mojej winy.
Przepraszam, zraniłam Was
zawiodłam,,,
wychowanie w las
CHCE NAPRAWIC - dorosłam.
Current Residence: Cracow/Poland Favourite genre of music: pop, rock Operating System: windows XP MP3 player of choice: philips Favourite cartoon character: duck dogers, beety boop Personal Quote: 'Życie jest jak pudełko czekoladek, nigdy nie wiadomo na co trafisz'.
noi stało się. zapraszam tych, którzy doceniają mnie i moją grafikę oraz chcą widzieć moje dalsze postepy w dziedzinie grafiki komputerowej i nie tylko.
~fruttivision (https://www.deviantart.com/fruttivision)
Życzę, by w Boże Narodzenie
Spełniło się każde życzenie,
By wszelkie troski i niedole
zniknęły w wielkim dole,
By od ciężaru worka z prezentami
Mikołaj ledwo włóczył nogami
I oby na stole, obok każdej choinki
Nie brakło nigdy chleba i szynki.
A w Nowym Roku, no cóż –
Oby wiatr w plecy, nie nóż!